- autor: Damian Koziński, Janusz Dyszkowski, 2010-07-29 20:05
-
UKS "Przemsza" Okradzionów
2 : 4
RKS "Fortuna" Gliwice
31 lipiec (sobota) godz. 17:30
UKS "Przemsza" Okradzionów - RKS "Fortuna" Gliwice
2 : 4
(0:1)
Koziński 71’
Pazdej 85’
UKS: Robert Kocek - Janusz Dyszkowski, Rafał Ziętek (67’ Grzegorz Glanda), Mateusz Kobryn (82’ Marcin Rusiński), Aron Głowa, - Damian Koziński, Marcin Rusiński (67’ Damian Kociełkiewicz), Damian Bombiński (53’ Grzegorz Tomczak), Robert Kowalik, - Piotr Kućmierz (75’ Grzegorz Pazdej), Marcin Granda
Relacja:
Kolejny, czwarty już sparing Okradzionowskiej Przemszy w okresie przygotowawczym do sezonu 2010/2011 zakończył się trzecią porażką. W bezdeszczowe sobotnie popołudnie nasi pupile podejmowali silnego rywala jakim była występująca w katowickiej „okręgówce” drużyna Fortuny Gliwice. Boisko dość dobrze przygotowane do gry, a w barwach drużyny przeciwnej występuje Krzysztof Sadzawicki! Grający trener gliwiczan, mający za sobą występy w ekstraklasie m.in. w takich drużynach jak Olimpia Poznań, Polonia Warszawa czy też GKS Katowice. Już od pierwszych minut rywale pokazali, że są zespołem przewyższającym naszych zawodników w każdym elemencie piłkarskim. Cała pierwsza połowa toczyła się pod dyktando gości. Nasi chłopcy dzielnie stawiali opór i wypracowali sobie trzy bardzo dobre akcje po których powinny paść bramki, niestety brakło szczęścia. Raz Marcinowi Rusińskiemu i dwukrotnie Damianowi Kozińskiemu. Tego szczęścia nie miała również drużyna gości, która przez dłuższy czas gry utrzymywała się przy piłce. Pod koniec pierwszej połowy po fatalnie wykonanym rzucie rożnym przez nasz zespół, gliwiczanie wyprowadzili zabójczą kontrę po której objęli zasłużone prowadzenie.
Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie, a zdecydowany faworyt tej potyczki zdobywał kolejne bramki. Najpierw w 58 minucie, gdy jeden z napastników ośmieszył naszą obronę i do pustej bramki wpakował piłkę, a następnie w 64 gdy praktycznie powtórzył ten wyczyn. Po tym golu nasi chłopcy się wreszcie obudzili. Wypracowując kilka sytuacji strzeleckich. Jedną z nich wykorzystuje niezawodny w sparingach Damian Koziński. Piękną kontrę prawą stroną rozpoczął Janusz Dyszkowski, podał na czystą pozycję do Grzegorza Tomczaka, a ten idealnie obsłużył „Koziego”. Goście nie chcieli być dłużni i chwilę później po jednej z kontr podwyższają wynik na 4-1. Gospodarzy ostatkiem sił było stać jedynie na zmniejszenie rozmiarów porażki. W 85 minucie szybką akcję lewą stroną boiska rozpoczął Marcin Rusiński, podał do wychodzącego na czystą pozycję Damiana Kozińskiego, a ten, ograł jeszcze interweniujących obrońcę i bramkarza, a następnie wyłożył piłkę do wbiegającego Grzegorza Pazdeja, który nie miał najmniejszych problemów z umieszczeniem piłki w pustej bramce. Cały mecz toczył się w miłej, sportowej rywalizacji i mimo słabej frekwencji zawodników obu drużyn oraz kolejnej porażki Przemszy, wszyscy schodzili z boiska zadowoleni.
autor: Damian Koziński, Janusz Dyszkowski