UKS Przemsza Okradzionów - strona nieoficjalna

Święta, to czas odpoczynku od pracy i wszelkich innych dodatkowych zajęć, których akurat w naszym klubie nie brakuje naszym zawodnikom. Wystarczy wspomnieć jedynie o dodatkowych zajęciach związanych z samą piłką nożną. Nie od dziś przecież wiadomo, że większość naszych zawodników po za reprezentowaniem barw Przemszy, zajmuje się również szkoleniem dzieci i młodzieży w innych zespołach. Swoją wiedzę najmłodszym adeptom futbolu przekazują tacy zawodnicy jak Sławomir Chodor (roczniki 2004-2005 MKS Sławków oraz rocznik 1999-2000 Czarni Sosnowiec), Dawid Rzepliński (roczniki 2002 i 2008 Czarni Sosnowiec), Grzegorz Majewski (rocznik 2006 Czarni Sosnowiec i rocznik 2005-2010 w Przemsza Okradzionów), Krzysztof Szczepanik (rocznik 2003 MUKP Silent Dąbrowa Górnicza i 2007-2008 Football Academy Będzin), Kamil Piętka (rocznik 2005 MUKP Silent Dąbrowa Górnicza) i Marcin Szczepowski (trener bramkarzy MUKP Silent Dąbrowa Górnicza). Ten ostatni jednak wziął na swoje barki największy ciężar ze wszystkich, mianowicie założył samodzielnie Szkółkę Bramkarską HERKULES z siedzibą w Czeladzi, która znakomicie się rozwija. A ponieważ nasza redakcja uwielbia wspierać dobrze rozwijające się pomysły i projekty, więc namówiliśmy samego zainteresowanego na rozmowę o szkółce, na którą zgodził się z przyjemnością :)



Marcin Szczepowski (Założyciel, Właściciel, Koordynator i Trener w Szkółce Piłkarskiej Herkules):

"Cała przygoda z treningami bramkarskimi zaczęła się w 2012 roku, kiedy to z inicjatywy Bartosza Kubisy (byłego Trenera Przemszy) została mi zaproponowana funkcja Trenera bramkarzy w Szkółce Piłkarskiej APN Czeladź . Nie zastanawiałem się długo, gdyż był to już odpowiedni moment żeby sprawdzić się w charakterze Szkoleniowca. Po owocnej współpracy, która trwała nieco ponad rok musiałem opuścić szeregi czeladzkiej szkółki na skutek rozwiązania się całej struktury i niemal z marszu została mi zaproponowana praca w Akademii Futbolu "Silent" Dąbrowa Górnicza, a osobą odpowiedzialną za transfer był Bogdan Pikuta (również były Trener Przemszy), który mnie bezpośrednio polecił. Pracuję tam do dziś...Oczywiście w między czasie nie mogłem zapomnieć o swoich podopiecznych z Czeladzi, którzy bardzo chcieli kontynuować zajęcia. Problem polegał na tym ,że po rozpadzie APN moi młodzi bramkarze byli już zawodnikami innych Szkółek i Klubów Sportowych, więc wówczas z inicjatywy Rodziców został zapoczątkowany pomysł organizacji zajęć indywidualnych.
Od stycznia 2015 roku prowadzone są zajęcia specjalistyczne w Szkółce HERKULES, której jestem założycielem, właścicielem, koordynatorem i Trenerem w jednej osobie. Obecnie trenuje u mnie 15 bramkarzy z rocznika od 2000 do 2007 podzieleni na grupy dostosowane do programu szkolenia, który przygotowałem specjalnie dla moich bramkarzy. Zajęcia prowadzone są raz w tygodniu na boisku MOSIR w Czeladzi w okresie od marca do grudnia, a w pozostałych miesiącach na sali gimnastycznej. W niedalekiej przyszłości zamierzam nieco rozszerzyć ofertę dla bramkarzy z regionu Zagłębia Dąbrowskiego, a nastąpi to w momencie, kiedy będę mógł na dobre zakończyć grę na szczeblu seniorskim i skupić się tylko na szkoleniu dzieci i młodzieży".


Redakcja: Wspomniałeś, że po rozpadzie APN szkoleni przez Ciebie zawodnicy porozchodzili się do różnych klubów i akademii, możesz nam zdradzić, gdzie obecnie kontynuują swoje piłkarskie przygody Twoi bramkarze?

Marcin Szczepowski: "Po rozpadzie APN Czeladź wielu chłopców trafiło do pobliskich klubów takich jak Zagłębie Sosnowiec, Górnik Piaski, CKS Czeladź, a także kilku zdecydowało się pójść za mną do AF Silent. Wszystko opierało się również o rozmowy z rodzicami, gdzie pytano mnie o najlepsze kierunki dla rozwoju ich dzieci. Ja znając potencjał chłopaków starałem się szukać najlepszych rozwiązań i myślę, że z perspektywy czasu moje sugestie okazały się słuszne i dzisiaj świadczą oni o sile w swoich rocznikach z czego nie ukrywam bardzo się cieszę"

Redakcja: Na jaki element w bramkarskim rzemiośle zwracasz największą uwagę podczas szkolenia tych młodych chłopaków?

Marcin Szczepowski: "Szkolenie bramkarzy odbywa się na kilku etapach. Młodsi chłopcy muszą mieć zapewniony wszechstronny rozwój poprzez ćwiczenia poprawiające ich sprawność ogólną. Pamiętać musimy, że mowa tu o bramkarzach 8-10 lat więc wszystkie ćwiczenia związane z nauką techniki gry bramkarza muszą mieć charakter bardzo ogólny i nieskomplikowany. Wplatamy tutaj dużo gier i zabaw z piłkami. A elementy techniki stanowią zwykle około 30-40 % zajęć. Pamiętać trzeba o ciągłej motywacji nawet w sytuacji, kiedy naszemu młodemu bramkarzowi coś nie wychodzi. Starsi bramkarze mają już poprzeczkę nieco wyżej podniesioną poprzez naukę-doskonalenie elementów techniki gry bramkarza w ataku i obronie. Dochodzą elementy taktyczne, psychologiczne ale o tym napisałem już osobne opracowanie, które dla zainteresowanych mogę podać do wglądu"

Redakcja: Jak myślisz, czy w przyszłości jest szansa na nawiązanie współpracy pomiędzy Szkółką Bramkarską Herkules a Przemszą?

Marcin Szczepowski: "Współpraca zawsze jest możliwa jeśli tylko Zarząd i Sztab Szkoleniowy zdecyduje, że jestem potrzebny to mogę zacząć nawet od jutra"

Redakcja: Trening bramkarski to mordercza praca, jednak odkąd Cię znam, to nigdy nie odpuszczałeś podczas treningu i zawsze dawałeś z siebie wszystko. Czy te same wartości próbujesz wpajać szkolonym przez Ciebie zawodnikom?

Marcin Szczepowski: "Bramkarz to specyficzna pozycja na boisku. Musi czasem być przygotowany na tą jedyną akcję w meczu, gdzie będzie musiał się wykazać dobrą interwencją. Dlatego odpowiednie przygotowanie motoryczne jest tu cechą nadrzędną dla każdego bramkarza. Przekazuję wszystkie dobre wartości, które cechują mnie jako jeszcze czynnego bramkarza takie jak ciężka praca na treningu, odpowiednia dieta, sen, a także radzenie sobie ze stresem. Staram się być dla nich nie tylko Panem Trenerem ale także czasem osobą, której będą mogli się zwierzyć ze swoich problemów nie tylko tych związanych ze sportem"

Redakcja: Kiedyś, bardzo słynna ze szkolenia bramkarzy była szkółka z Szamotuł, która przyczyniła się do wychowania m.in. Reprezentantów Polski takich jak Łukasz Fabiański, Łukasz Załuska czy też Radosław Cierzniak, życzę Ci abyś osiągnął podobny wynik :)

Marcin Szczepowski: "Oczywiście z wielkim szacunkiem odnoszę się do Akademii w Szamotułach i wielu innych, które wypromowały świetnych bramkarzy ale póki co Ja pracuję dopiero na swoje nazwisko i nie oglądam się na innych. Jestem na początku swojej drogi i zapewniam, że mam spore ambicje z tym związane i może kiedyś będę mógł się pochwalić podobnymi sukcesami. W każdym razie żeby nie zapeszać dziękuję za wsparcie i postaram się nie zawieść"

Redakcja: Dziękujemy serdecznie za poświęcony czas

Marcin Szczepowski: "Dziękuję również, to była dla mnie czysta przyjemność"

 

• Komentarzy [1]
• czytano: [740]
• DO