- autor: Admin, 2013-03-01 10:06
-
Dąbrowa Górnicza, ul. Konopnicka 2 marzec 2013, godz. 14:00
Tęcza Błędów
9 : 1
Przemsza Okradzionów
Bramka: Łukasz Karaś
TĘCZA BŁĘDÓW - PRZEMSZA OKRADZIONÓW 9-1 (4-0)
PRZEMSZA: Marcin Szczepowski - Grzegorz Okrajek, Bartosz Kubisa, Zaw. testow., Paweł Manterys - Janusz Dyszkowski, Damian Bombiński - Michał Nowak, Bogdan Pikuta, Daniel Kubicki - Grzegorz Przewieźlik
W drugiej połowie grali: Michał Zdonek, Robert Kowalik, Łukasz Pluta, Łukasz Karaś, Radosław Zatoń, Marcin Granda
Totalną klęską zakończył się trzeci mecz kontrolny podopiecznych Bartosza Kubisy. Nasi chłopcy już przed meczem byli przygotowani na ciężki pojedynek z bardzo wymagającym rywalem. I chociaż zespół zaprezentował się całkiem przyzwoicie w pierwszej części spotkania, to "do szatni" schodziliśmy z czterobramkową stratą. Niestety w pierwszych 45 minutach nasi zawodnicy więcej sił wkładali w bezuzasadnione pretensje do trójki sędziowskiej oraz w kłótnie między sobą co wykorzystał rywal aplikując cztery bramki. Niewiele brakło a po jednej z interwencji mogliśmy stracić naszego bramkarza Marcina Szczepowskiego, który długo podnosił się po starciu z dwoma zawodnikami Tęczy. Na szczęście uraz okazał się mniej bolesny niż mogło się to wydawać i zawodnik pozostał na boisku do końca pierwszej części spotkania. Po zmianie stron "Szczepcio" został zmieniony jak również wielu innych zawodników.
W drugiej części spotkania mimo ambitnej postawy naszych chłopców wciąż pozostawaliśmy tłem dla bardzo dobrze grających podopiecznych Przemysława Oklejewskiego, być może ta różnica spowodowana była tym, że obydwa zespoły znajdują się na całkiem innych etapach przygotowań (Tęcza już za 2 tygodnie inauguruje drugą rundę, Przemsza dopiero za ponad miesiąc), a być może dlatego, że w Błędowie utworzył się naprawdę bardzo silny zespół, który nie powinien mieć najmniejszych problemów z wywalczeniem promocji na wiosnę.
Ozdobą drugiej części spotkania jest bez wątpienia przepiękny gol Łukasza Karasia uzyskany strzałem z woleja.
Otrzymaliśmy solidną lekcję gry z której Trener Kubisa na pewno wyciągnie wnioski podczas najbliższych treningów. Mimo wysokiej porażki nasz zespół nie zaprezentował się wcale aż tak źle co przyznał szkoleniowiec rywala na jednym z portali społecznościowych:
"".
Takie wypowiedzi upewniają nas, że klub podąża w dobrym kierunku. Już w najbliższą sobotę czeka nas kolejny sprawdzian z równie wymagającym rywalem jakim bez wątpienia będzie lider sosnowieckiej grupy A-Klasy, czyli prowadzony przez Radosława Orłowskiego Pionier Ujejsce.