- autor: Admin, 2013-02-14 18:53
-
Dąbrowa Górnicza, ul. Konopnicka 17 luty 2013, godz. 13:00
Przemsza Okradzionów
9 : 3
Tęcza Zendek
Michał Nowak x5, Mateusz Czop x3, Grzegorz Przewieźlik
PRZEMSZA OKRADZIONÓW - TĘCZA ZENDEK 9-3 (3-2)
Dąbrowa Górnicza, ul. Konopnicka,
PRZEMSZA: Marcin Szczepowski - Grzegorz Okrajek, Robert Kowalik, Daniel Kubicki, Jakub Małysa - Janusz Dyszkowski - Michał Nowak, Bogdan Pikuta, Damian Bombiński, Mateusz Czop - Grzegorz Przewieźlik
Po przerwie zagrali również: Patryk Kura, Paweł Słabisz, Bartosz Kubisa, Paweł Manterys, Jakub Kucharczyk
Relacja:
W niedzielne popołudnie zespół Przemszy rozegrał pierwszy w tym roku oficjalny mecz sparingowy. Naszym rywalem był zespół liderujący bytomskiej grupie B-Klasy. Od początku spotkania zarysowała się wyraźna różnica między drużynami. "Trójkolorowi" byli o klasę lepsi od rywala, spowodowane to było zapewne tym, że obydwa zespoły są na różnych etapach przygotowań do rozgrywek. Przemszanie są w treningu już ponad miesiąc, natomiast rywale dopiero od dwóch tygodni.
Mimo znacznej przewagi zespół Przemszy przez długi czas nie potrafił pokonać dobrze dysponowanego bramkarza gości. Sztuka ta udaje się niestety zawodnikom Tęczy, wysoko grający nasz blok defensywny daje się zaskoczyć rywalowi. Przegrywamy 0-1. Nasz zespół nie zmienia jednak sposobu gry, wciąż realizując przedmeczowe założenia trenera. Szybko przynosi to efekty, po szybkiej akcji wyrównujemy za sprawą Michała Nowaka, a chwilę później wychodzimy na prowadzenie. Jeszcze przed przerwą fantastyczną akcję przeprowadza trójka naszych środkowych Bogdan Pikuta, Janusz Dyszkowski i Damian Bombiński, którzy wymieniając między sobą kilka krótkich szybkich podań demolują całkowicie blok defensywny rywala. Uśmiech Trenera Bartosza Kubisy mówi sam za siebie, on chce abyśmy tak grali. Idziemy za ciosem i przeprowadzamy kilka znakomitych sytuacji strzeleckich, jednak w dniu dzisiejszym jesteśmy bardzo nieskuteczni. Wykorzystuje to zespół przyjezdnych i jeszcze przed przerwą strzela kontaktowego gola. Pierwsza część spotkania kończy się wynikiem 3-2.
Po zmianie stron dominacja "trójkolorowych" jest już niepodważalna, a co ważniejsze poparta bramkami. Przeprowadzamy kilkanaście znakomitych okazji strzeleckich z których wykorzystujemy aż 6!! W tej części meczu szaleje nasz nowy nabytek, Michał Nowak, który kończy to spotkanie z pięcioma trafieniami na koncie, nieźle prezentuje się również nasz inny nowy zawodnik Daniel Kubicki, a także testowany Jakub Kucharczyk, który pojawił się na boisku w drugiej części spotkania.
Niestety nie wszystko było tak piękne w drugiej części spotkania, kontuzji nabawił się nasz kapitan i podstawowy bramkarz Marcin Szczepowski, a między słupkami zastąpił go... Bogdan Pikuta! Nasz najbardziej doświadczony zawodnik odkrył nagle w sobie nowy talent. Godnie zastąpił naszego podstawowego bramkarza stawiając zaporę nie do przejścia dla rywala :)
Skapitulował tylko raz, w doliczonym czasie gry, kiedy to bardzo dobrze prowadzący zawody arbiter główny puścił akcję rywala, mimo iż obrońcy Przemszy sygnalizowali pozycję "spaloną".
Mimo "ciężkich nóg" po intensywnym tygodniu treningów nasz zespół zaprezentował się bardzo przyzwoicie na tle rywala z Zendka, tymbardziej czekamy więc na kolejny sprawdzian, który czeka nas już za tydzień na tym samym stadionie przy ul. Konopnickiej, a rywalem wówczas będzie bardzo dobrze nam znany zespół Płomienia Niegowonice.